Policjant zostawił broń w toalecie. Została skradziona
Policjant gorzowskiej drogówki zgubił służbową broń. Okazuje się, że ta została skradziona przez innego mężczyznę.
- Policjant zgubił służbową broń
Funkcjonariusz gorzowskiej drogówki zostawił służbową broń na stacji paliw. Niefortunnie o niej zapomniał. Po powrocie do toalety okazało się, że broni już nie było. Kto ukradł pistolet?
Policjant zgubił służbową broń
W niedzielę 18 lipca przy AL. 11 Listopada na stacji Orlen policjant zostawił służbowy pistolet w toalecie. Zapomniał o broni, a kiedy po nią wrócił, tej już nie było. Okazało się, że ukradł ją mężczyzna, który wszedł do toalety za policjantem.
Sześć radiowozów wzięło udział w poszukiwaniach. Sprawdzano między innymi teren wokół stacji paliw Orlen, a także pobliskie krzaki i trawniki. Wnikliwie obejrzano także monitoring i tam zauważono, że broń zabrał mężczyzna, który udał się do toalety za policjantem. Mężczyznę został zatrzymany na Bulwarze Wschodnim i niebawem usłyszy zarzuty.
Policjant również nie zostanie bez kary. Wewnętrzne postępowanie już prowadzi Komenda Miejska Policji w Gorzowie. Policjant może odpowiedzieć między innymi z artykułu 263 paragraf 4 kodeksu karnego. Paragraf ten mówi o tym, że kto nieumyślnie utraci broń lub amunicję, która jest w jego dyspozycji, podlega grzywnie, karze ograniczenia lub pozbawienia wolności do roku.